Mamy XXI wiek. To fakt. Ale faktem jest też, że w kraju, w którym bycie katolikiem- praktykującym lub nie-deklaruje 94 % społeczeństwa- większość osób jednocześnie wierzy w zabobony i przesądy. Wprawdzie kościół wprowadził chrzest, by zlikwidować te przesądy i aby dziecko od momentu przyjęcia chrztu było bezpieczne od złych mocy, ale mimo wszystko nie zapobiegło to dalszej wierze w zabobony. Jakie są te najpopularniejsze, dotyczące niemowląt? O tym już dziś opowie Wam Mama Zła Rada.
Niby przesądy mają chronić dziecko przed szeroko rozumianym "złem". A czy rzeczywiście tak jest? Odpowiedzcie sobie sami, jak już przestaniecie się śmiać z poniższej listy hitów:
* Pierwsze ubranie noworodka powinno pochodzić od dziecka, które się dobrze chowało. No tak, w końcu dziecko odchowane "przekazuje" swoją dobrą energię dalej.
* Trzeba zawiązać czerwoną kokardkę na wózku lub łóżeczku dziecka, aby nikt go nie zauroczył. Dlaczego czerwony kolor ma taką moc? Jest uznawany za kolor ponad innymi, posiadający wielką moc. Potrafi odpędzać demony, według wierzeń ludowych. To wiele tłumaczy :)
* Nie wolno całować śpiącego malca, gdyż będzie miał zły sen.
* Dziecko nie powinno zbyt długo patrzeć się w lustro, bo mu się diabeł pokaże. Lustra przez wieki uważano za przedmioty magiczne, pokazywały bowiem odbicia innych przedmiotów, jak i ludzi. Wierzono też, że w lustrze może zostać uwięziona ludzka dusza.
* Złe daty w kalendarzu – kiedyś wierzono, że nieszczęściem dla dziecka jest urodzenie się w ostatni dzień kwietnia - w dniu narodzin Judasza. Niekorzystną datą na przyjście na świat był również 5 sierpnia, w którym to Kain zabił swojego brata. Zaciskaj nogi kobieto, jak w te dni Twój Maluch będzie chciał wyjść na świat!
* Zamienione dziecko – w dawnych czasach wierzono, że dziecko kalekie lub sprawiające problemy wychowawcze jest dzieckiem czarownicy, tzw. podrzutkiem. Przesąd kazał bić takie dziecko, aby płacz malucha zwabił prawdziwą matkę, która miała za zadanie ponownie zamienić dzieci. Na szczęście nasza codzienna wiedza i nauka wyparły z codziennego życia ten straszny zabobon!
* Odwiedziny u znajomych – przesąd, który już nie istnieje w dzisiejszych czasach. Niegdyś wierzono, że nie powinno wychodzić z domu, dopóki dziecko nie zostanie ochrzczone. W każdym momencie, złe moce mogłyby „zaatakować” bezbronne maleństwo i przeciągnąć na swoją stronę. Dziecko bez chrztu nie miałoby szans się przed nimi bronić. Dlaczego? Bo dopiero w trakcie chrztu odprawiany jest egzorcyzm, mający chronić dziecko przed złymi mocami.
* Czarne ubrania dla dzieci – przesąd, który zabrania ubierania dzieci w czarne ciuszki. Czarny kolor na materiale może spowodować chorobę i śmierć u maluszka. Ale nie tylko czarne! Ja dostałam burę od matki za to, że ubrałam Zośka w granatowe śpioszki. I w ciemny fiolet, który bardzo lubię a Niunia wygląda w nim fajnie. I co? I spoko. Dalej ubieramy fioletowe ciuszki.
* Kąpiel po chrzcie - do dziś wiele starszych osób wierzy, że nie powinno kąpać się dziecka w pierwszym wieczorze po chrzcie. Według nich zwykła domowa kąpiel zmyje święconą wodę z ciała dziecka i uroczystość ochrzczenia maleństwa będzie nieważna. A mówią, że higiena rzecz święta!
* Kładzenie dziecka na stole powoduje, że w przyszłości nie będzie ono zbyt mądre...???
* Nie wolno przechodzić nad leżącymi dziećmi, ponieważ przez to nie urosną.
* Nie wolno bujać pustej kołyski, gdyż położone w niej dziecko będzie bolała głowa. Druga wersja głosi, że wtedy buja się diabła.
* Kiedy malec jest chory należy zostawić pod łóżkiem rozbite jajko i splunąć na cztery strony świata. Jeśli jajko przez noc się popsuje, oznacza to, że choroba została odegnana. To dopiero antybiotyk! I to bez recepty za śmieszne pieniądze :)
* Nie wolno małego dziecka czesać, bo będzie niemową. Co ma włos do głosu? Tak samo, jak inny zabobon związany z włosami. Nie powinno się obcinać włosków dziecka przed ukończeniem przez nie pierwszego roku życia. Ponoć wraz z włosami ucina się jego mądrość, zostawiając tym samym tzw. „krótki rozum”. Pamiętacie historię biblijną o Samsonie, siłaczu, któremu zła kobieta ( zawsze jesteśmy złe w tej biblii) obcięła włosy i stracił swą moc? Włosy jako atrybut piękna/ rozumu/ siły- im krótsze- tym mniej wymienionej cechy... Cóż za logika!
* Nie wolno kłaść bucików dziecka na stół, bo długo nie będzie mogło nauczyć się chodzić. Aha, ze stół ma 4 nogi, to tak jakby dziecko też miało się poruszać o 4 kończynach, czyli... raczkując? Tak, to logika naukowa.
* Przed narodzinami dziecka nie należy kompletować jego wyprawki, gdyż przynosi to pecha. Hmmm nie warto za szybko kupować zbyt dużej ilości ubrań, bo wielkość dziecka po urodzeniu może się trochę różnić od tej obliczonej podczas wizyt lekarskich, ale żeby kompletowanie wyprawki było pechowe? Bez przesady.
* Na pierwsze urodziny dziecka powinno się dać mu do wyboru: pieniądz , różaniec i książkę. W zależności co dziecko wybierze, tym będzie się zajmować w przyszłości. Co na to dziecko? Bo dla mnie to ograniczone możliwości, jakie daje nam ten świat :)
*Przelanie wosku – kiedyś wierzono, że gdy dziecko obudzi się ze snu w środku nocy i nie może się uspokoić i ponownie zasnąć, to z pewnością ukryły się w jego pokoju złe moce. Wierzono, że gdy przeleje się gorący wosk bezpośrednio nad główką malucha – dziecko się uspokoi. Andrzejki częściej niż raz w roku :D
* Próg – to bardzo stary przesąd praktykowany przez nasze prababcie. Wiązał się z zakazem przenoszenia jeszcze nie ochrzczonego dziecka przez próg. Jeśli został złamany, mógł skończyć się rzuceniem uroku na niemowlaka. Aby oszukać złe moce, dziecko często przebierano nie do poznania lub przenoszono przez okno.
Pamiętajcie, że tylko od Was- Rodziców- zależy, czy wszystko z Maluchem będzie ok.